Rok później.
Spotkanie po latach. Klasa I liceum.
Wszyscy się zjechali by znów się zobaczyć. Poprawie dziesięciu
latach braku kontaktu. Wszyscy zaczęli się przytulać, witać i
rozmawiać. Niektórzy przyszli z osobą towarzyszącą. Przy
stolikach usiadły dawne grupki. Przy jednym siedziały Alice, Mia,
Jo, Anna, Jasmine i Lena. Zaczęły ze sobą rozmawiać o dawnych
czasach, kiedy to w liceum się przyjaźniły, rozmawiały o tym co
porabiają teraz, aż w końcu rozmowa zeszła na facetów. Pierwsza
odezwała się Lena.
- Mój za chwilę przyjdzie. Mamy
jechać na naszą pierwszą randkę. Jest wspaniały.
Wszystkie dziewczyny jej gratulowały,
dopóki w drzwiach nie zobaczył Joyca. Wszystkie patrzyły się na
niego z otwartymi ustami. Lena też się odwróciła, wstała
uradowana i rzuciła wesoło:
- No to jest właśnie mój facet.
Przystojny, co nie? Muszę iść. Miło było was zobaczyć, musimy
się wreszcie umówić na kawę. Pa.
Przywitała się buziakiem ze swoim
chłopakiem, rzuciła dwa słowa, że to są jej koleżanki. On
spojrzał w tamtą stronę, uśmiechnął się i pomachał im.
koniec ;)
co sądzicie?
następne opowiadanie - szczerze mówiąc nie wiem kiedy. zajrzyjcie za miesiąc może coś wyskrobię ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz